Elevator Pitch – błyskotliwe prezentacje

Wyobraź sobie, że bierzesz udział w konferencji lub jesteś zaproszony na ważne spotkanie biznesowe. Akcja dzieje się w hotelu. Wchodzisz do środka, słyszysz charakterystyczny dzwonek zamykającej się windy. Podbiegasz, wskakujesz do środka i wciskasz 10 piętro. Drzwi zatrzaskują się za twoimi plecami, winda rusza. Nie jesteś sam. Razem z tobą w windzie jest Elon Musk. Ten Elon! Jesteś z nim sam na sam. Twarzą w twarz. Masz niepowtarzalną okazję, aby zamienić z nim słowo, zaprezentować się. Macie całe 30, może 40 sekund. Nikt wam nie może przeszkodzić. Co powiesz?

No dobrze, może to mało prawdopodobne, że akurat spotkasz Elona Muska w windzie, ale czy nie przytrafiła ci się nigdy podobna sytuacja, aby porozmawiać z kimś dla ciebie ważnym, by móc zamienić z nim słowo? Gdy wpadłeś na kogoś ważnego, niekoniecznie w windzie. Czy jesteś do takiej okazji przygotowany?

Elevator Pitch to nic innego jak krótka autoprezentacja, która ma za zadanie w zwięzły sposób pokazać to, co robisz lub to, co sprzedajesz. To kreatywny sposób na zwrócenie na siebie uwagi. To coś w rodzaju szybkiej reklamy. Geneza tego rodzaju pogawędek sięga amerykańskich komiwojażerów, którzy jeździli od firmy do firmy, rozstawiali swoje kramiki (pitch z angielskiego znaczy rozstawiać) i namawiali do zakupu oferowanych przez siebie produktów. Ponieważ liczył się czas, a ściślej mówiąc jego brak, powstała koncepcja krótkich wypowiedzi – prezentacji. Mówisz trzy zdania i albo ktoś coś kupi, albo nie.

Tak było kilka dekad temu. Elevator Pitch były jazdą obowiązkową każdego handlowca. Dziś, gdy model sprzedaży jest już inny, mimo to te krótkie prezentacje nadal mają się dobrze i są wykorzystywane nie tylko przez handlowców. Bez nich żaden szanujący się menedżer nie wyrusza w świat.

Jak napisać swój Elevator Pitch, aby nie był kolejnym, miałkim i nic niewnoszącym do życia zdaniem? Należy pamiętać o kilku zasadach. Komunikat musi być:

  1. Zwięzły – mniej znaczy więcej. Mamy tylko i aż kilkadziesiąt sekund. Nie możemy ich zmarnować na zbędne wyrazy.
  2. Konkretny – tu nie ma czasu na wstęp, rozwinięcie, zakończenie. Zaczynamy od pointy i na niej kończymy! Spośród wszystkich swoich zalet lub zalet twojego produktu, wybierz tylko jeden. Niech rozmówca poczuje niedosyt i sam będzie chciał dowiedzieć się więcej.
  3. Jasny – to nie jest miejsce na lingwistyczne popisy. Prosty (nie prostacki!), zrozumiały język będzie lepiej przyjęty, niż zdanie naszpikowane specjalistycznym żargonem.
  4. Bystry – liczy się kreatywność, zaskoczenie. Pomyśl, że to ma być to zdanie, które się zapamięta na dłużej.
  5. Spójny – ta kwestia powinna zostać z tobą na dłużej. Warto jej się nauczyć na pamięć, by przy każdej okazji móc zabłysnąć lotną introdukcją.

Jak napisać swój Elevator Pitch?

Wystarczy odpowiedzieć na 4 pytania:

  • Kim jestem?
  • Co robię i dla kogo?
  • W jaki sposób mogę poprawić komuś życie?
  • Co jest w tym wyjątkowego, czego nie ma konkurencja?

 

Na przykład: Cześć. Nazywam się Paweł. Pomagam firmom stać się pracodawcą marzeń tak, by zatrudnieni w nich pracownicy z dumą mówili „Lubię tu pracować!”. Doradzam specom od hr i marketingu jak tworzyć markę pracodawcy. Wspieram ich od strategii po codzienną, rzemieślniczą pracę.

Gdy już tekst jest napisany, powiedz go kilku osobom i zapytaj ich o zdanie. Niech wśród nich będą także twoi rodzice, dzieci czy dziadkowie. To doskonały test jasności przekazu i jego atrakcyjności. Jeśli oni zrozumieją, a wypowiedź ich nie zanudzi, będziesz mieć pewność, że ludzie z branży też to zrozumieją.

Jak będziesz wygłaszać swój Elevator Pitch – mów wolno, patrz się w oczy rozmówcy, uśmiechnij się i nie zapomnij na koniec wręczyć swojej wizytówki. A teraz ćwicz, ćwicz, ćwicz!

Powodzenia! 😊