Korekta? Poproszę.
W sieci pojawia się coraz więcej narzędzi, które ułatwiają codziennie funkcjonowanie w naszej branży. Bo co tu kryć, błędy w ulotkach, katalogach czy broszurach onboardingowych spędzają sen z powiek specjalistom od promocji lub marketingu. My przywiązujemy do poprawności językowej ogromną wagę, często na spotkaniach wewnętrznych analizujemy błędy (każdy ma jakiegoś bzika, a co! 😊), przesyłamy sobie komunikatorami reklamy z pięknym ortografem w tle. Ale wiemy też, że nie wszyscy mają taką umiejętność, nie do wszystkich błędy interpunkcyjne krzyczą na odległość, a trudno każdy komunikat do pracowników sprawdzać z agencją. Dlatego przygotowaliśmy dla Was zestawienie najpopularniejszych narzędzi dostępnych w sieci, najczęściej bezpłatnych, które choć trochę ułatwią codzienną pracę.
Trudno oceniać nam, czy są najlepsze – wszystkie są tylko narzędziami, mają skończoną bazę błędów i są obsługiwane przez maszynę, nie przez profesjonalnego korektora. O tym zapomnieć nie możemy. Ale większość świetnie radzi sobie z podwójnymi spacjami, wielkimi literami, powtórzeniami, a jeśli ma wątpliwość odnośnie do postawionego przed „i” przecinka, zaznaczy go i zasugeruje, byście przeanalizowali go raz jeszcze. Trzeba więc przetestować wszystkie i wybrać to, które najbardziej nam odpowiada. A co piszą o sobie? Zobaczcie poniżej!