Świąteczny CSR

Nic tak nie jednoczy firmy, jak wspólne działanie. A że okres świąteczny sprzyja podejmowaniu aktywności dobroczynnych, grudzień w wielu przedsiębiorstwach upływa pod znakiem akcji CSR-owych. I bardzo dobrze! Idealnie byłoby, gdyby pomysły te funkcjonowały przez cały rok, miały przygotowany harmonogram, odrębny budżet i stanowiły nieodłączny element marki, ale…nie wszystko na raz, zacznijmy od małych kroków!

Od czego najlepiej? Od pomysłu! Z opowieści naszych klientów wynika, że ten często podpowiada życie: chory pracownik, dziecko wymagające nierefundowanej terapii, które mieszka tuż za rogiem, dom samotnej matki po sąsiedzku, itp. Takie akcje chwytają za serce, bo są autentyczne, bliskie, a pracownicy utożsamiają się z problemem beneficjenta. Do nich nie trzeba długo namawiać, po prostu się dzieją w poszczególnych działach, mniejszych lub większych grupach. Dlaczego więc nie zaangażować całej firmy? Do zbierania funduszy, ale nie tylko. Do organizacji pikników, koncertów, kiermaszy ciast domowych, robienia świątecznych paczek, które mają wspólny mianownik: czynienie dobra, czyli to, co w CSR zawsze musi być na pierwszym miejscu.

A co zrobić, jeśli pomysłu nie przynosi najbliższe otoczenie i nikt wśród pracowników oraz ich bliskich – na szczęście! – nie wymaga pilnej pomocy? Skorzystać z naszych podpowiedzi! Poniżej prezentujemy kilka pomysłów, które warto rozważyć (byle nie za długo! 😊 ) i… działać!

  • Szlachetna paczka to akcja, która na stałe wpisała się w kalendarze firm. Wiele z polskich przedsiębiorstw decyduje się, by wspólnie przygotować upominek dla kogoś, kto jest w potrzebie. Niewątpliwym sukcesem inicjatywy jest pomoc celowana – zbieramy dla konkretnej rodziny (wcześniej weryfikowanej), z konkretnymi potrzebami, precyzyjnie określonymi rozmiarami ubrań czy sprzętów gospodarstwa domowego. Tego, co się przyda i co choć trochę poprawi codzienność drugiego człowieka. Wolontariusze dostarczają zebrane paczki w określony dzień, a darczyńca (w tym przypadku grupa pracowników) otrzymuje relację ze spotkania, z reakcji, czasem nawet pełne wzruszeń zdjęcia. Mamy więc pewność, że nasza pomoc była ważna. Temat podjąć może zarząd firmy, ale może i pracownik, który zbiera fundusze na konto i/lub do wystawionej w recepcji puszce. Więcej poczytać można na: https://www.szlachetnapaczka.pl

 

  • Wsparcie schroniska dla zwierząt – nie od dziś wiemy, że temat dzieci i zwierząt najbardziej chwyta za serce. Współczesne schroniska mają ogromne potrzeby: od karmy, legowisk, ciepłych koców, aż po fundusze na zabiegi ratujące życie czy pielęgnację czworonogów. Komunikują to przez cały rok. Ale zbliżająca się zima szczególnie motywuje, by pomyśleć o tych, którzy sami sobie pomóc nie mogą. Zbiórka jedzenia, poduszek albo pieniędzy przeznaczonych na ratowanie bezdomnych kotów? A może zbudujecie wspólnie budy czy domki dla ptaków? Wystarczy kontakt z lokalnym schroniskiem w celu zbadania bieżących potrzeb, dobra komunikacja w firmie, określenie terminu i „MAMY TO!”

 

  • Krew zawsze w cenie. Niech pod Wasze biuro podjedzie ambulans do podbierania krwi albo szpiku kostnego. Że to cel ważny, nikt nie ma wątpliwości, a kiedy z igłą podejdzie sympatyczna Pani Mikołajkowa, strach od razu będzie mniejszy 😊 Zwykle niezbędne minimum uczestników to 35-40 osób, więc kiedy pracujesz w kilkusetosobowej korporacji, na pewno zbierze się Was więcej. Dzwoń do najbliższego punktu https://krwiodawcy.org/ – może zdążycie na 6 grudnia!

 

  • Sport to zdrowie. W całym kraju organizowane są świąteczne biegi (marsze Nordic Walking, zawody pływackie, wyprawy górskie, itp.), w których udział wziąć może cały zespół. Dystanse są zwykle niewielkie, dostosowane do możliwości amatorów. Na czym polega pomoc? Na wykupieniu pakietu uczestnika (na który składa się m.in. numer startowy, koszulka i regenerujący posiłek), który przekazywany jest na konkretny cel charytatywny. Jeśli więc macie aktywną ekipę, która lubi wyzwania i dobrze czuje się w ruchu – nie zastanawiajcie się ani chwili, bo Wam pomysł…ucieknie!

 

  • Audiobook? Czemu nie! W pandemicznych okolicznościach na popularności zyskały wszelkie formy dobra możliwe do „uprawiania” na odległość. Idealnym pomysłem będzie zbiór świątecznych bajek albo kolęd dla zaprzyjaźnionego domu dziecka, oddziału szpitalnego czy świetlicy środowiskowej. Jakość nagrania ma ogromne znaczenie, więc jeśli tylko sytuacja epidemiczna na to pozwala, wynajmijmy studio, do którego na wyznaczone godziny przychodzić będą chętni pracownicy. Niech wcześniej spotkają się z logopedą albo specjalistą od emisji głosu, niech mają czas na poćwiczenie tekstu, na nagrania próbne. Niech będzie z sercem, ale będzie profesjonalnie. Niech i ich czynienie dobra ucieszy, bo wtedy zostanie w pamięci na długo. Nagrania można dystrybuować na pendrivach (płyty CD już raczej odradzamy 😊 ) wraz z życzeniami albo zamieścić na dedykowanej akcji stronie internetowej. Jak już będą gotowe, nie zapomnijcie podesłać także nam – chętnie posłuchamy! biuro@multumpr.pl

 

  • Prezent w pudełku po butach – kolejna propozycja, która chwyta za serce, a nawiązując do wielkości podarku, który tak bardzo ucieszy beneficjenta, lekko onieśmiela. Bo to właśnie tylko (i aż!) pudełko po butach. Ile można zmieścić w pudełku po butach? Tyle, by sprawić wielką radość i wywołać łzę wzruszenia bezdomnego, samotnego, czy starszego człowieka. Doskonały pomysł na rozpowszechnienie w firmie, zainicjowany przez znanych z ofiarności franciszkanów i realizowany w całej Polsce.

A jakie są jego zasady?

  1. Znaleźć pudełko po butach.
  2. Do pudełka włożyć kawę, herbatę, czekoladę, pierniki i inne słodycze, bakalie, soki owocowe, miód, świeczkę na świąteczny stół, może jakąś świąteczny obrusik i inne. Można również ciepłe skarpetki.
  3. Zamknąć pudełko i zapakować w papier ozdobny.
  4. Przynieść do klasztoru franciszkanów w swojej okolicy: https://www.franciszkanie.pl

 

  • Mam marzenie to nie tylko idea, która towarzyszy każdemu z nas, ale nazwa fundacji, która spełnia marzenia małych wojowników: inicjuje spotkania z ich ulubieńcami, zdobywa zdjęcia z autografem, prowadzi zbiórki na zakup sprzętu czy zabawek. Do nas bardzo przemawia, bo znów jest konkretne dziecko, konkretny cel (wcześniej zweryfikowany) i czas na jego realizację. Zajrzyjcie na: http://mammarzenie.org/marzyciele/poczekalnia/ – może zechcecie zaadoptować marzenie jakiegoś malucha wraz ze współpracownikami?

 

  • Mikołajki tak trochę inaczej. Robienie upominków tym, których wylosowaliśmy, to zwyczaj wielu firm. Niezwykle ciepły, wzmacniający wzajemne więzi, integrujący zespół. Najlepiej sprawdza się w niewielkich grupach. My praktykujemy od lat. Żeby było trudniej, co roku określamy inną zasadę: prezent własnoręcznie zrobiony, prezent do 20 zł, prezent przygotowany w kuchni itp. Kreatywność ekipy Multum PR wzbija się na wyżyny możliwości, musicie uwierzyć na słowo! W tym roku miało być podobnie. Na naszej drodze pojawił się jednak Olek i historia, która wszystkich chwyciła za serca. Ratunkiem dla ciężko chorego nastolatka jest niezwykle kosztowna operacja w USA. Zaangażowaliśmy się w promocję akcji, namawiamy do działania kogo się da i w związku z tym zdecydowaliśmy, że zamiast prezentów mikołajkowych, zrobimy wspólny prezent dla Olka, zasilając konto jego zbiórki. Ile przeznaczymy? Tyle, ile mieliśmy wydać na prezenty dla współpracowników, a zarząd zdecydował, że Multum PR dorzuci drugie tyle. Czujemy, że to dobra decyzja. Może więc i Wy dołączycie? https://www.siepomaga.pl/aleksander-bielecki